Dlaczego Alaskan Malamut? I jak to się zaczęło?Wystawa w Lublinie rok 2002, chodziliśmy od ringu, do ringu podziwiając psie piękności. 29 maja 2002r. przywieźliśmy do domu sunię Arę z Północnej Tundry.
|
|
Po ciężkim dniu spędzonym w pracy chętnie wypoczywamy bawiąc się z naszymi psami lub "ciężko" pracując w ogrodzie. Wszystko co tam rośnie posadziliśmy sami, a ogród to jak wiadomo niekończąca się praca, ale i satysfakcja z dobrze wykonanej roboty. W 2013r. wykopaliśmy oczko wodne, dzięki niemu do naszego ogrodu chętnie zaglądają żaby, jaszczurki, a przede wszystkim ptaki. Częstymi gośćmi są też jeże, niestety nie jest łatwo je sfotografować, ale nam się udało. |
|
Dodatkowo w naszym ogrodzie mieszkają pszczółki, przy których wbrew pozorom naprawdę jest sporo pracy. | |
Kolejną naszą pasją są piesze wycieczki po górach, najczęściej można nas spotkać na szlakach Słowackich Tatr. | |
W 2017 roku urodziła się nam córka Aleksandra która mamy nadzieję podzieli nasze pasje, początki są dobre. | |
|
|